"Odpowiemy z niespotykaną siłą". Trump reaguje na groźby Iranu

Iran doświadczy "niespotykanej siły" amerykańskiej armii, jeśli w jakikolwiek sposób zaatakuje USA - oznajmił Donald Trump. To reakcja na wcześniejsze groźby Teheranu wobec m.in. Stanów Zjednoczonych. Iran ostrzegał, że zaatakuje amerykańskie bazy i okręty, jeśli Waszyngton będzie pomagać Izraelowi.
Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump napisał w swojej sieci społecznościowej Truth Social, że Stany Zjednoczone nie miały nic wspólnego z izraelskim atakiem na Iran.
Jednocześnie zagroził, że Iran doświadczy "niespotykanej siły" amerykańskiej armii, jeśli w jakikolwiek sposób zaatakuje USA.
Donald Trump o konflikcie między Izraelem a Iranem: Możemy łatwo doprowadzić do porozumieniaWedług irańskich mediów Teheran ostrzegł Stany Zjednoczone, Wielką Brytanię i Francję, że zaatakuje ich bazy oraz okręty w regionie Bliskiego Wschodu, jeśli kraje kraje będą pomagać Izraelowi w powstrzymywaniu ataków Iranu.
ZOBACZ: Izrael przeprowadził kolejny atak. Pożar w magazynach paliw w Teheranie
"Możemy łatwo doprowadzić do porozumienia między Iranem i Izraelem i zakończyć ten krwawy konflikt!!!" - oznajmił również Trump.
Drony w pobliżu amerykańskiej bazy w IrakuTrzy drony zostały wystrzelone w kierunku amerykańskiej bazy wojskowej w Iraku po izraelskim ataku na Iran - poinformował dziennik "Washington Post", powołując się na amerykańskie źródła wojskowe, zastrzegające sobie anonimowość.
Drony lecące ku bazie lotniczej Al-Asad w zachodnim Iraku zostały zestrzelone. Do ataku nie przyznało się żadne ugrupowanie.
"Washington Post" podkreślił, że wspierane przez Iran grupy zbrojne w Iraku podczas obecnego konfliktu izraelsko-irańskiego pozostają generalnie nieaktywne. W przeszłości formacje te atakowały amerykańskie bazy w Iraku i Syrii w odwecie za wspieranie przez Waszyngton Izraela w walce przeciwko palestyńskiemu Hamasowi w Strefie Gazy.
W sobotę drugi dzień z rzędu zwolennicy zbrojnych frakcji w Iraku demonstrowali w centrum Bagdadu przeciwko izraelskim atakom na Iran. Protestujący nie próbowali wedrzeć się do silnie ufortyfikowanej strefy, gdzie znajduje się ambasada USA.
W nocy z soboty na niedzielę doszło po raz kolejny do wzajemnych ataków między Iranem i Izraelem. Według danych wojska i służb ratunkowych w Izraelu zginęło co najmniej osiem osób, a 200 doznało obrażeń.

polsatnews